Na dzień przed planowaną rekonstrukcją rządu oficjalnie zakończono prace nad jednym z najbardziej kontrowersyjnych projektów ostatnich miesięcy, ustawą o dopłatach do kredytów mieszkaniowych znaną jako Kredyt na Start. Mimo że decyzja o wycofaniu się z projektu zapadła już w marcu, dopiero teraz opublikowano formalne pismo w tej sprawie.
Oficjalny dokument w serwisie RCL
22 lipca na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego opublikowano oficjalny dokument podpisany przez ministra rozwoju Krzysztofa Paszyka, skierowany do przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów, Macieja Berka. Zawiera on wniosek o wykreślenie projektu ustawy z dalszych prac rządowych. Jest to ostateczne i formalne zamknięcie projektu, który już wcześniej został usunięty z wykazu prac legislacyjnych.
Projekt ten był jednym z kluczowych punktów przedwyborczej kampanii Koalicji Obywatelskiej, jednak w ostatnim czasie głównym jego promotorem stało się Polskie Stronnictwo Ludowe. Program zakładał dopłaty do kredytów dla osób kupujących swoje pierwsze mieszkanie. Miał być wsparciem zwłaszcza dla młodych rodzin, ale od początku wzbudzał poważne kontrowersje, zarówno polityczne, jak i społeczne.
Obawy o wzrost cen nieruchomości
Sprzeciw wobec projektu wyrażały partie koalicyjne (Lewica oraz Polska 2050), które argumentowały, że podobnie jak wcześniejszy program Bezpieczny Kredyt 2%, może on doprowadzić do gwałtownego wzrostu cen nieruchomości. W ocenie przeciwników rządowe dopłaty, zamiast realnie poprawiać dostępność mieszkań, zwiększałyby popyt i napędzały inflację cenową na rynku mieszkaniowym, wspierając przy tym głównie deweloperów i banki.
Wielu obserwatorów łączy termin publikacji pisma z nadchodzącą rekonstrukcją rządu, której szczegóły mają zostać ogłoszone przez premiera już w środę. Formalne zamknięcie prac nad ustawą może być więc częścią szerszej strategii porządkowania priorytetów legislacyjnych przed ewentualnymi zmianami kadrowymi.
Głos sprzeciwu ze strony rządu
Zdecydowany głos w tej sprawie zabrała również minister Agnieszka Pełczyńska-Nałęcz, która we wtorek rano w Radiu Zet wskazała, że jej zdaniem jedną z pierwszych decyzji nowego kierownictwa w obszarze mieszkalnictwa powinno być definitywne zakończenie rządowych prac nad ustawą o dopłatach. Podkreśliła, że w jej opinii należy całkowicie usunąć wspomniany dokument z porządku prac rządu, ponieważ jego konstrukcja służy głównie interesom deweloperów i sektora bankowego.
Wycofanie projektu Kredytu na Start nie oznacza końca działań rządu w obszarze polityki mieszkaniowej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że trwają prace nad alternatywnymi rozwiązaniami m.in. rozwojem budownictwa społecznego, zwiększeniem dostępności mieszkań na wynajem oraz wsparciem samorządów w realizacji inwestycji mieszkaniowych.
Rządowy zwrot w tej sprawie pokazuje, jak trudnym i politycznie wrażliwym tematem jest dziś mieszkalnictwo w Polsce. Choć potrzeby są ogromne, próba ich zaspokojenia za pomocą prostych mechanizmów dopłat może przynieść więcej szkody niż pożytku.